niedziela, 17 marca 2013

Niebieskie ombre

Dziś pokaże Wam to, co aktualnie mam: niebieskie ombre. Jest to naprawdę szybki i prosty sposób na ciekawe paznokcie. Do wykonania potrzebujemy dwóch lub więcej lakierów, zależy jaki efekt chcemy uzyskać. Najpierw nakładamy na całą płytkę pierwszy kolor, a następnie drugi kolor gąbką od strony "nie drapiącej" (ja swoją kupiłam za jakieś 3 zł w kauflandzie, zwykłą do kąpieli i tnę ją na kawałeczki). Kiedyś wylewałam trochę lakieru na kartkę i maczałam w nim gąbkę, ale teraz nakładam po trochę bezpośrednio na gąbkę, jest szybciej i nie marnuje się lakieru. Na koniec pokrywam wszystko Eveline 3w1 i wtedy znika efekt "poszarpania".

W świetle dziennym


Zdjęcie z lampą

Użyłam: lakier bazowy Joko "Bomba witaminowa", lakier Wibo "Gel like nr 7 Blue lake", lakier Lovely "Crystal Strenght nr 134" (zmazała mi się środkowa cyferka, ale podejrzewam że była to 3), Eveline "3w1".
Tempo schnięcia: Gel like nie schnie super szybko, ale do ombre wystarczyły cieniutkie dwie warstwy, od razu dałam wysuszacz Eveline i było względnie, schnięcie obmre zrobione Lovely - bardzo szybko.
Trwałość: na 4 dzień mam odpryski na kciuku i palcu wskazującym prawej dłoni, ale to raczej efekt przygotowywania obiadu dwa dni z rzędu i częstego moczenia dłoni. Lewa praktycznie nienaruszona.

5 komentarzy:

  1. Te kolorki bardzo mi się podobają ;) Ślicznie to wygląda..^^

    OdpowiedzUsuń
  2. ładne, szkoda że nie zielone :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzisz Olu tak długo sie znamy a nie wiedziałam nawet, że Ty aż tska zdolna bestia jesteś;)
    Piękne!;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniale się prezentują!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze opinie i uwagi mobilizują mnie do dalszej pracy.
Proszę o nie zostawianie linków do blogów w komentarzach, można na nie trafić przez Wasz profil ;) A mój blog to nie miejsce na reklamę.
Proszę także o nie zapraszanie mnie do siebie, staram się zawsze odwiedzić osobę, która do mnie wpadła :) Nie wyznaję zasady "obserwacja za obserwację".