wtorek, 25 lutego 2014

Relacja ze Szczecińskiego spotkania blogerek

Jak pewnie niektóre z Was pamiętają, zżerał mnie ogromny stres przez tym spotkaniem - niepotrzebnie! Spotkanie było świetne, 24 pozytywne dziewczyny i super atmosfera :) Spotkanie odbyło się 7 lutego. Wybrałam się do Szczecina trochę wcześniej, ponieważ musiałam znaleźć Bar Czysty, w którym to odbyło się spotkanie - a jak większości wiadomo, mam beznadziejną orientację w terenie :D Gdy już dotarłam na miejsce byłam trochę za wcześnie, więc przysiadłam na ławeczce i obserwowałam wejście, policzyłam 5 dziewczyn i dopiero weszłam :D Na ławce obok siedziała dziewczyna, korciło mnie żeby zapytać się czy też idzie na spotkanie, ale nie chciałam zrobić z siebie debiliki - a potem okazało się, że to Alicja z bloga Ala ma kota :D Posadzono nas w trochę niefortunnym miejscu, ponieważ było ciemno i dość ciasno, więc nie miałam możliwości porozmawiać ze wszystkimi. Mam nadzieję, że nadrobię zaległości podczas następnego spotkania :)






Na zdjęciu wyżej dziewuszki, z którymi rozmawiałam najwięcej - i nadal mi za mało! Od lewej: Ala, Kasia, ja i Ania :)

Oprócz mnie w spotkaniu wzięły udział:
www.kasiabanaszak.blogspot.com Kasia - organizatorka, której należy się ogromne DZIĘKUJEMY! :)
http://www.goodtotry.pl/ Natalia i Ania

Ogromnym zaskoczeniem dla nas były prezenty, ponieważ każda szła z przekonaniem, że nie ma sponsorów. Kasia do ostatniej chwili nas o tym zapewniałam. Ależ było moje zdziwienie, jak weszłam a na stole zobaczyłam pełno toreb. Zajrzyjcie do nich razem ze mną :)



Soraya podrzuciła nam torbę pełną dobroci. Krem podarowałam cioci, ponieważ jest 30+, a serum mamie. Za to podkład intensywnie użytkuję - o dziwo, ponieważ wcześniej nie dotykałam podkładów - ten sprawuje się super. Peeleing również jest moim odkryciem i o nim chyba nawet poczytacie na blogu. Żel pod prysznic pachnie niebiańsko!


W torebce od Ziaji znalazłam pełno przydatnych próbek, odżywkę do włosów farbowanych (coś dla mnie!) i miniaturkę rozświetlającego balsamu oraz pastę do zębów! Wiedziałyście, że Ziaja produkuje pastę? Bo ja nie :D A gdybyście chciały znaleźć Ziaję w Szczecinie, to oto adresy:

Centrum Handlowo-Usługowe Turzyn
ul. Bohaterów Warszawy 42

Galeria Kaskada
Al. Niepodległości 36 (poziom -1 )

Galeria Molo
ul. Mieszka I 73


Chlochee to szczecińska marka kosmetyków naturalnych i organiczych. Sama pani Justyna pojawiła się na spotkaniu :)


C.M.C. Cosmetics to szczecińska hurtownia kosmetyki profesjonalnej, która pięknie zapakowała dla nas paczuszki z maskami, próbkami i innymi dobrociami :)

Podziękowania należą się także dla Bomb World oraz Starej Mydlarni, które przygotowały dla nas rabaty :)

Mam nadzieję, że będzie mi dane wziąć udział w kolejnych spotkaniach! Było naprawdę super, czas spędzony z dziewczynami zleciał za szybko ;)
  

15 komentarzy:

  1. świetne są takowe spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo bym chciała wziąć udział w takim spotkaniu :P może kiedyś:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Następnym razem śmiało podchodź, jak będę siedzieć i patrzeć, czy ktoś idzie na spotkanie :D
    Mam nadzieję, że szybko nam się uda spotkać ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha teraz to bez skrepowania do Ciebie podejdę :D

      Usuń
  4. Ale fajnie a widzisz a Ty myślałaś, że nie ma u Cb żadnej dziewczyny blogerki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię oglądać zdjęcia z takich spotkań ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne uczestniczki :) A prezenty superowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To miło spędziłyście czas ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, że nie było się czego bać :D takie spotkania są wspaniałe :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajna sprawa. Chciałabym wziąć udział w takim spotkaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Soraya jak zwykle się postarała ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe spotkanie - cudownie jest zobaczyć się w realu :D No i te przyjemne prezenty :) Super

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie spotkania są super! Można poznać wiele dziewczyn za jednym zamachem :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze opinie i uwagi mobilizują mnie do dalszej pracy.
Proszę o nie zostawianie linków do blogów w komentarzach, można na nie trafić przez Wasz profil ;) A mój blog to nie miejsce na reklamę.
Proszę także o nie zapraszanie mnie do siebie, staram się zawsze odwiedzić osobę, która do mnie wpadła :) Nie wyznaję zasady "obserwacja za obserwację".