czwartek, 6 listopada 2014

Golden Rose Color Expert 89, 91 & 97

Cześć robaczki!

Dziś zapraszam Was na drugą część jesiennych swatchy odcieni Golden Rose z serii Color Expert, a trzecią i jednocześnie ostatnią z całej serii o jesiennych nowościach od GR. Tym razem zobaczycie i poczytacie o 89 - przyjemnym szarym błotniaczku, 91 - kolorek, który stoi na granicy szarego z granatem oraz 97 - neonowej ciepłej, iście jesiennej czerwieni :)




Golden Rose Color Expert 89




Golden Rose Color Expert 91




Golden Rose Color Expert 97



Kolor: 89 - to kolor błotnisty, ale ciepły i przyjemny. Ja jestem fanką szarego koloru głównie z ubraniach, więc na paznokciach nosi mi się go równie przyjemnie ^^ ; 91 - to kolor, z którym miałam największy problem. Nie jest ani granatem, ani siwym - to coś pomiędzy. W dodatku chwilami przyjmuje trochę zielonych, butelkowych odcieni - tyle kolorów w jednym, a przecież to krem! ; 97 - ten kolor ma moc! Już przy pierwszym pociągnięciu pędzelkiem, wiedziałam, że będzie szał :D To neon, serio! Czerwień z odrobiną pomarańczowych tonów - bardzo jesienna ^^
Konsystencja: zwarta, dość gęsta, bardzo wygodna.
Pędzelek: szeroki, lekko spłaszczony, delikatnie zaokrąglony na końcu - idealny do malowania "na trzy ruchy", pięknie rozprowadza lakier przy skórkach.
Schnięcie: bardzo szybko! Na zdjęciach bez topu :) Po 20 minutach praktycznie nie do ruszenia. 
Warstwy: dwie.
Zmywanie: bez problemu.
Cena i dostępność: ok. 6 zł, strona Golden Rose, wysepki Golden Rose, małe osiedlowe drogerie.
Moja opinia: (opinia powielona z poprzedniego posta, bo zdania nie zmieniłam ^^) Seria bardzo udana, przypomina mi Rich Color - dobrze napigmentowane kolory, gęste i wydajne z super pędzelkiem. Świetną sprawą są mega wygodne buteleczki oraz ich nakrętki - w kolorze emalii. Dzięki temu łatwo je znaleźć w tłumie swoich lakierów :) Do zdecydowanie największych zalet należy ich schnięcie oraz połysk, zupełnie nie potrzebują topu. Kwestie trwałości pomijam, ponieważ jest ona indywidualna dla każdej z nas, u mnie głównie zależy od bazy którą akurat użyję oraz tego, co robię w trakcie noszenia lakieru. 

Poprzednie recenzje i swatche (przejdziecie do nich klikając w zdjęcie):




Który tym razem wpadł Wam w oko? :)


22 komentarze:

  1. omnomnomnom;) ten 91 musi być mój <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkie trzy mają coś w sobie :) Jednak szarość jakoś najbardziej wpadła mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  3. 89 i 91 idealne na tą porę roku, a tej 97 nie powstydziłabym się nawet w środku lata :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dwa pierwsze super, takie na teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała trójka mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tej trójki moim faworytem zdecydowanie byłby ten pierwszy popielik.. Drugi też mi się podoba.. Trzeci zdecydowanie najmniej.. Co nie znaczy, że bym go chętnie w swojej kolekcji nie widziała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak apetycznie wyglądają, że chcę je wszystkie! Koniecznie! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Alez one pięknie błyszczą!
    Najbardziej podoba mi się 91 :)

    OdpowiedzUsuń
  9. środkowa trójka mówi do mnie kup nas, obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym zgarnęła wszystkie szarości i chyba tego nudziaka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 91 bardzo ładny, ale 86 muszę mieć koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ale piękne kolorki ci się dostały ^^
    z tych dzisiejszych oczarował nie ten błotny ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta czerwień to jest naprawdę szałowa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie szary i ten beżowy najpiekniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Te dzisiejsze trzy -super, całkowicie trafiają w me gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o matko wszystkie mi się podobają :o

    OdpowiedzUsuń
  17. błotniaczek ♥ i drugi też super :)

    OdpowiedzUsuń
  18. I jak tu nie kochać Golden Rose! :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba ostatnio kupiłam ten czerwono-pomarańczowy, ale szary i burzowy też są ekstra!! Muszę zapisać numerki :)

    Zapraszam do udziału w moim projekcie paznokciowym http://bambusowy-raj.blogspot.com/2014/11/christmas-songs-nail-art-challenge.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze opinie i uwagi mobilizują mnie do dalszej pracy.
Proszę o nie zostawianie linków do blogów w komentarzach, można na nie trafić przez Wasz profil ;) A mój blog to nie miejsce na reklamę.
Proszę także o nie zapraszanie mnie do siebie, staram się zawsze odwiedzić osobę, która do mnie wpadła :) Nie wyznaję zasady "obserwacja za obserwację".