Hej Dziubaski :)
Dziś mam dla Was wyjątkowy post :) Nie zobaczycie moich paznokci. Będą tylko paznokcie mojej mamy ze zdobieniem, które ma na celu rozkochać Was w jesieni ^^ Osiągnąć ten cel pomaga mi Orly GelFX Pink Chocolate :D Seria GelFX to innowacyjny system hybrydowy zawierający witaminy, które mają chronić nasze paznokcie. A kolor Pink Chocolate? Jakby ktoś kazał mi wyobrazić sobie, jaki kolor miałaby różowa czekolada, to właśnie taki :D To coś pomiędzy różem, a nude. Coś, w czym moja mama zakochała się od pierwszego wejrzenia. Kolor, przez który przeszkadzała mi w robieniu mani, bo co chwila zabierała rękę żeby na niego popatrzeć :D Przy okazji pierwszego razu z hybrydą Orly "odpaliłam" też pierwszy raz rapidograf i ręcznie wykonałam zdobienie :) Motyw ten rzucił mi się kiedyś w oczy podczas przeglądania hybrydowej galerii u którejś firmy na facebooku. Uznałam, że to idealny kolor aby go użyć :) Tak więc oglądajcie!
Przy wykonywaniu zdjęć nieźle się uśmiałyśmy, ale i mnie kosztowało to też trochę nerwów :D Otóż pozycje, które ja uznawałam do tej pory za naturalne, dla mojej mamy były naprawdę trudne do osiągnięcia :D Do tego było kiepskie światło i walczyłam z aparatem, ale ostatecznie efekt jest zadowalający :D
Jest to post wprowadzający do nowej serii, którą rozpoczynam na blogu. Dlatego o właściwościach hybryd Orly GelFX takich jak nakładanie, usuwanie, co potrzebujecie itp. poczytacie więcej w następnych postach z tej serii, bo sama aktualnie też je noszę i skrupulatnie sprawdzam i testuję :) Bo jak inaczej sprawdzić hybrydy, niż przy robieniu hybryd innym? :D
Tymczasem dajcie koniecznie znać, czy udało mi się rozkochać Was w jesieni :)
Ale piękny kolorek ma ta hybrydka! Ja czekam na kolejne posty, bo Orly hybryd jeszcze nie miałam, a chętnie się więcej o nich dowiem ;)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo uniwersalny :) pasować będzie chyba każdej dziewczynie :) mani piękne jak zawsze :))
OdpowiedzUsuńTeż tracę wiele nerwów kiedy chcę sfotografować paznokcie mojej mamy:D ale widzę że osiągnęłaś cel bo i zdjęcia i samo zdobienie jest perfekcyjne.
OdpowiedzUsuńKolor cudowny :-) piękne wzorki zmalowalas ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne! :) śliczny kolor:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten kolorek <3
OdpowiedzUsuńświetny kolor, moja Mama też się w takich kocha :D a całe zdobienie sweeeet! :D
OdpowiedzUsuńJakie słodkie to mani;) bardzo mi się podoba i świetny odcień ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLovely shade and a gorgeous glossy shine!
OdpowiedzUsuńśliczny ten odcień i bardzo na czasie, bo to taka trochę jasna marsala, a przynajmniej ja tak sobie wyobrażam ten kolor :D a ptaszki są cudowne :) nie martw się, gdy ja robię paznokcie mamie albo cioci to też mi bardzo ciężko uchwycić je jakoś na zdjęciu, bo one kompletnie nie umieją się ustawić :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło, mamcia ma ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńzwróć uwagę na Lolę [gel fx] podobny ale również piękny odcień :)
bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam - mojej mamie zrobić zdjęcia paznokci to graniczy z cudem :p
OdpowiedzUsuńmani śliczne, chętnie poczytam więcej o hybrydach Orly :)
Ciekawy kolorek i śliczne zdobienie.
OdpowiedzUsuńHej chcialam zapytać czy ten kolor jest podobny do jakiegoś odcienia z Semilac bo mam juz ich trochę i niechciałabym żeby mi sie kolory powtarzały, będę wdzięczna za odpowiedz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń