W niedzielę trochę z nudów i trochę z chęci dania czegoś na konkurs Wibo przygotowałam takie oto kropeczkowe szaleństwo w kolorach mięty i czerni:
Użyłam: lakier bazowy Joko "Bomba witaminowa", Wibo Gel Like "7 Blue lake", Wibo Express growth (czarny, nr mi się zmazał ;)), pędzelek do zdobienia paznokci z Avonu, Eveline "3w1".
Warstwy: mięty po dwie, czerni po jednej.
Tempo schnięcia: Gel Like schnie dosyć długo,
ogólnie przez łącznie lakierów czas robienia i schnięcia nie należał do
najszybszych.
Trwałość: mam wzór trzeci dzień, wczoraj i
dziś podczas szykowania obiadu dosyć intensywnie moczyłam dłonie czego skutkiem
są małe odpryski ale tylko na czarnym.
jakie piękne są, muszę koniecznie sobie takie zrobić, mam ten miętowy lakier kupiony, ale na tak fajna stylizację nie wpadłam - super!
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie. Szkoda, że nie mam kiedy posiedzieć by samej sobie takie zrobić:/
OdpowiedzUsuńwow, chyba udammdo Ciebie byś mi pazurki zrobiła :)
OdpowiedzUsuńa zapraszam :D lubię malowac paznokcie nie tylko sobie ^^
UsuńBardzo ładnie Ci to wyszło - uwielbiam takie lakierowe blogi :) Umnie tylko czasami cośtakiego się pokazę :)
OdpowiedzUsuńZ firmy Wibo mam jeden lakier i strasznie sie na nim zawiodłam - ciezko sie nim maluje ,odciska się i bardzo przebija - tak więc stoi sobie nieuzywany :(
Dla mnie BOMBA!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kropeczki. Takie paznokcie na pewno przykuwają uwagę innych:) Bardzo ładnie Ci to wyszło zdolniacho ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny na moim blogu i pozostawiony komentarz. Pozdrawiam gorąco! :)
Swietne wyglada;)
OdpowiedzUsuńwiioola.blogspot.co.uk
Świetnie wyszło, bardzo ładne zestawienie kolorów.
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się taki efekt:)
OdpowiedzUsuńcudowne połączenie- kropeczki zawsze chwytają lakieromaniaczki za serce :D
OdpowiedzUsuńZarąbiste te kropeczki. I może głupio to wyjdzie że jeszcze nie wiem, ale w końcu to nie ja jestem specjalistką do paznokci, więc mam pytanie. Yyy jak się robi takie kropeczki? :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo specjalistki to i mi daleko :) kropki robiłam sondą (swoją kupiłam w Avon, jest razem z pędzelkiem do zdobienia) na świeżo nałożony lakier bazowy, tak aby kropki sie "wtopiły" w lakier, a nie odstawały :) czyli trzeba robić po jednym paznokciu, żeby uzyskać taki efekt ;)
UsuńŚwietne są :D Czarne wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kropki! super:)
OdpowiedzUsuń