sobota, 22 czerwca 2013

Olaa znowu jest czerwona - farbowanie :)

Dziś będzie o włosach, nie o paznokciach :) w czwartek w hurtowni fryzjerskiej była promocja - wszystkie produkty były tańsze o 23% vat. Kupiłam farbę do włosów Artego 6.46 w kolorze miedzianej czerwieni i wodę utlenioną. Za całość wyszło mnie taniej niż za trzy farby Garniera (o dziwo numerek też 6.46), które muszę kupować na swoje długie i gęste włosy. Mam nadzieję, że po profesjonalnej farbie kolor dłużej się utrzyma. Ten kolor wydaje mi się być ton mocniejszy niż garnierowski i jestem bardzo zadowolona z efektu. Porównanie - włosy przed koloryzacją i po:



Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie skorzystała z takiej okazji i zrobiłam trochę większe zakupy. Nowa prostownica - stara wyzionęła już ducha, szarpała włosy, nagrzewała się jak chciała itd., ale i tak pięknie wytrzymała, bo ok. 6-7 lat (zakupiona wtedy przez znajomą fryzjerkę). Montibello HDs Def Thermic spray chroniący przed wysoką temperaturą, z racji katowania włosów suszarką i prostownicą. Treat Color Reflect Red szampon do włosów z refleksami - coby podtrzymać kolorek na dłużej.


A wczoraj w aptece pokusiłam się także na regenerującą maseczkę do włosów Biovax Naturalne oleje (argan, makadamia, kokos). Czytałam dużo dobrego o tej firmie, pani w aptece tez chwaliła - testowała na sobie. 


Taki wpis przejściowy. We wtorek mam mieć egzamin ze Sztucznej inteligencji (najcięższy przedmiot z całego semestru), od tamtego poniedziałku mieliśmy obiecane materiały, niestety wykładowca nas olewa. Jak tak dalej pójdzie będzie trzeba przełożyć. Mam już nowe zlecenie i czekam aż będę po egzaminie aby móc pracować.

16 komentarzy:

  1. Ładny kolor:) Ja przez 2 lata farbowałam się na rudo, ale strasznie męczące to było. Farbowanie co miesiąc, bo kolor tak szybko schodził:( Dlatego teraz jestem blondynką, ale muszę powiedzieć, że włosy lepiej trzymały się jak były rude.
    Znam ten ból :P Na moje włosy potrzebuje 2,5-3 farb, straszne to.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny kolorek :) maseczki jestem bardzo ciekawa, bo ma bardzo dobre składniki odżywcze.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz teraz cudowny kolor włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale Ty masz piękne włosy! :o

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor jest świetny, sama farbuję Joanną o barwie jesienny liść, ale niestety szybko się spłukuje, no ale przynajmniej nie niszczy włosów, i też potrzebuję 3 opakowania niestety....

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolor cudny :) ja miałam kiedyś taką warstwę włosów od od spodu pofarbowaną na czerwono :D a raz to nawet taki bakłażanowy się tam znalazł ;p Ale teraz to mój P by mi nie darował jak bym się na rudo/czerwono zrobiła ;p wróciłam do naturalnych włosów i tak mi najlepiej :) albo po prostu najłatwiej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. cudnie! wyprostowało cię przy okazji??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wypróbowałam od razu nową prostownicę :)

      Usuń
  8. Czekam na opinie odnośnie szamponu. Sama mam czerwone włosy i muszę sobie coś takiego sprawić. Do blondu używałam specjalnego szamponu, ale nie miałam pojęcia, że do czerwonych też jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy, po kilku myciach zrecenzuję :)

      Usuń
  9. na prawdę świetny kolorek!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze opinie i uwagi mobilizują mnie do dalszej pracy.
Proszę o nie zostawianie linków do blogów w komentarzach, można na nie trafić przez Wasz profil ;) A mój blog to nie miejsce na reklamę.
Proszę także o nie zapraszanie mnie do siebie, staram się zawsze odwiedzić osobę, która do mnie wpadła :) Nie wyznaję zasady "obserwacja za obserwację".