Miałam pewną wizję, w niedzielę postanowiłam ją przełożyć na paznokcie. Musiały być delikatne, bo w poniedziałek miałam egzamin, ustny w dodatku. Wymarzyłam sobie pastelowe ciapajki. Niestety gdy już je zrobiłam byłam trochę zawiedziona, odbiegało to od mojej wizji. Ale im dłużej nosiłam te pastelki tym bardziej się w nich zakochiwałam. I tak szykując wczoraj zdjęcia przez przypadek napisałam pastelove przez 'v' i mi się spodobało :) Zapraszam na zdjęcia:
Za tło posłużył mi obrazek z portalu http://pl.freepik.com
Użyłam: lakier bazowy Joko Expressowe wzmocnienie, Vipera Bambini #01, Wibo express growth #133, Vipera Lelacanto #116, Avon nailwear pro+ lemon sugar, Avon nailwear pro+ coral reef, top Wibo fluotop.
Sposób tworzenia: na bazę naniosłam dwie warstwy białego lakieru (na mojej dużej płytce to była katorga malowanie tym malutkim pędzelkiem), następnie gdy lakier był już suchy gąbką nanosiłam po kolei kolory, każdy zmieszany uprzednio z białym, w przypadkowe miejsce na paznokciu. Całość pokryłam topem.
Tempo tworzenia: szybkie.
Trwałość: noszę moje pastelove love już 4 dzień i dopiero dziś odprysł mi na jednym palcu.
Przesadziłam z zakupami w tym tygodniu, a to dopiero środa i jeszcze nie koniec. Pokusiłam się na zakupy w Born Pretty Store (lakier i płytki), stacjonarnie kupiłam farbki akrylowe, na allegro zamówiłam dwa lakiery termiczne, zestaw pędzelków i wodne naklejki, a mam w planie jeszcze piasek od Pierre Rene. Niech mi ktoś zwiąże ręce, ja sie muszę uczyć na wtorkowy egzamin, a nie modzić na paznokciach :D
ostatnio lubię takie delikatne kolorki :)
OdpowiedzUsuńjaki cukierkowy!
OdpowiedzUsuńświetne mani :) pochwal się zakupami jak przyjdą ;D
OdpowiedzUsuńjasne, że się pochwalę :)
Usuńwyszły świetnie! kojarzą mi się z piankami <3
OdpowiedzUsuńmam obydwa te kolorki z avonu :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, bardzo lubię takie delikatne zdobienia ;)
OdpowiedzUsuńAle swietne! Nie wiem co Ci sie moglo w nich nie podobac na pocztku:)
OdpowiedzUsuńjest śliczny!
OdpowiedzUsuńi tytuł genialny! :D
Oj ja też poszalałam z zakupami i mam w końcu mega wyrzuty sumienia... A mani jest prześliczny, same pastele :)
OdpowiedzUsuńale to pięknie wygląda.. <3
OdpowiedzUsuńSuper, takie bardzo wakacyjne! :)
OdpowiedzUsuńnie wiem co CI się w nich nie podobało.
bardzo ładniutkie ;)
OdpowiedzUsuńWow wyszły cudownie, nie wiem dlaczego z początku nie byłaś do nich przekonana, ja się zakochałam. Megawakacyjne!
OdpowiedzUsuńświetnie ci wyszło :) muszę spróbować :) powiedz mi jak zrobiłaś tak śliczne tło pod ujęcia paznokci :) a i dobrze ci się sprawuje ten lakier z AVONu ? :)
OdpowiedzUsuńTak jak napisałam pod ostatnim zdjęciem z paznokciami za tło posłużył mi obrazek z portalu http://pl.freepik.com , po prostu wyświetlony na monitorze :) żółty mega smuży i jest bardzo ciężki w aplikacji, koral jest dużo lepszy ale żeby nie prześwitywały końcówki w słońcu potrzebuje co najmniej 3 warstwy.
UsuńJeny, żebym tylko umiała takie sobie zrobić.. Są przecudne
OdpowiedzUsuńAle słodziusi efekt :))
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie! I jak zakupy, bez problemu wszystko poszło?
OdpowiedzUsuńtak :) czekam teraz na dostawę, już chcę moje płytki! :D
UsuńŚliczneee <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają :) Ostatnio też myślałam o ciapkach, ale w efekcie zrobiłam ombre :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne! Kojarzą mi się z impresjonizmem. :-)
OdpowiedzUsuńIdealne na lato :)
OdpowiedzUsuńpiękne ♥
OdpowiedzUsuń