niedziela, 16 lipca 2017

Orly Gel FX Big City Dreams

Cześć Dziewczyny!

Dziś mam dla Was kolejne słodkie mani ^^ Tym razem w kolorze uroczej mięty od Orly z systemu hybrydowego Gel FX - Big City Dreams :) Jako uroczy dodatek mega słodki jednorożec z płytki B. Loves Plates B.00 rainbows and unicorns na holograficznym tle ♥ Z takimi paznokciami czułam się trochę jak mała, beztroska dziewczynka - fajnie było znów się tak poczuć!







Pyłek holo kupiony na Aliexpress, stemplowałam lakierem B. Loves Plates BLP01 B. a Dark Knight :)






Big City Dreams to idealna, wiosenno-letnia mięta. Niby pastel, ale rzucający się w oczy  - lubię takie kolory :D Podobnie jak Forget Me Not z tej samej serii do pełnego krycia potrzebował czterech warstw, ale sytuacja wygląda dokładnie tak samo - warstwy są bardzo cienkie i bardzo szybko się maluje, a nie wpływa to ani na trwałość, ani na ściąganie.



Jak Wam się podoba takie mani? Ja mimo 26 lat byłam nim oczarowana ^^


SKLEP   ||   FACEBOOK   ||   INSTAGRAM



ALLEGRO  |  ETSY  |  FACEBOOK  |  INSTAGRAM

          

16 komentarzy:

  1. Jaki uroczy jednorożec :D. Świetnie się komponuje z resztą paznokci.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny odcień lakieru i super wzorek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale pazurki wyszly! :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, śliczne mani :) Jednorożec uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne i minimalistyczne. Po raz pierwszy widzę zdobienie z jednorożcem, które nie jest przesłodzone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Very pretty green shade and the accent nail is extra cute :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta płytka cała jest taka słodka <3

    OdpowiedzUsuń
  8. To zdobienie też kojarzy mi się z małą dziewczynką ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Wasze opinie i uwagi mobilizują mnie do dalszej pracy.
Proszę o nie zostawianie linków do blogów w komentarzach, można na nie trafić przez Wasz profil ;) A mój blog to nie miejsce na reklamę.
Proszę także o nie zapraszanie mnie do siebie, staram się zawsze odwiedzić osobę, która do mnie wpadła :) Nie wyznaję zasady "obserwacja za obserwację".